Google nie zrobił dobrze, tworząc zewnętrzną radę etyczną ds. sztucznej inteligencji i ogłosił, że ją znosi.
ΤOśmioosobowa Zewnętrzna Rada Doradcza ds. Zaawansowanych Technologii (ATEAC), powołana 26 marca, składała się z profesorów uniwersyteckich, byłych urzędników państwowych i innych wschodzących ekspertów technologicznych.
Zaraz po utworzeniu rada „potknęła się” o nieporozumienia dotyczące udziału dwóch jej członków, jak podają Reuters i Guardian, powołując się na APE-MPE.
Ponad 2.300 pracowników Google jak również inne gwiazdy spoza firmy, podpisały tekst wzywający do usunięcia republikanki Kay Coles James, która jest przewodniczącą konserwatywnego think tanku Heritage Foundation. Jest również znana ze swoich powiązań z prezydentem Trumpem, a także z poglądów anty-LGBTQI.
Poprzedziła go rezygnacja kolejnego członka zarządu, Alessandro Aquisti, eksperta ds. prywatności.
„Oczywiste jest, że w obecnych okolicznościach rada nie może funkcjonować tak, jak byśmy tego chcieli. „Więc zamierzamy go usunąć i wrócić do tabeli projektowej” – powiedział rzecznik Google.
Pracownicy Google są coraz bardziej aktywni i uzwiązkowieni oraz chętnie interweniują w sprawy firmy, protestując przeciwko różnym decyzjom administracyjnym, które uważają za niedopuszczalne.
[the_ad_group id = ”966 ″]