Naukowcy z MIT ogłosili, że opracowali rewolucyjną technologię, dzięki której telefony komórkowe będą się ładować z… Wi-Fi!
ΑPiętą achillesową telefonów komórkowych zawsze była ich autonomia. Większość modeli wymagała ładowania po kilku godzinach użytkowania, zmuszając ich właścicieli do spędzania czasu z ładowarkami i szukania gniazdek, gdy byli poza domem i pracą. Jeśli ktoś nie miał przy sobie ładowarki, gdy w telefonie komórkowym rozładował się akumulator, „cierpiał”.
Szczególnie we wczesnych latach, kiedy każdy model miał osobną ładowarkę, sytuacja przerodziła się w prawdziwe poszukiwanie skarbów. Jednak ewolucja technologii doprowadziła wielu do przekonania, że baterie nowych modeli będą działać znacznie dłużej niż poprzednie. Ostatecznie stało się dokładnie odwrotnie…
Dzieje się tak dlatego, że każda nowa generacja urządzeń miała wiele nowych imponujących funkcji w porównaniu do starszych, ale były one potwornie energochłonne. Im bardziej zaawansowane było urządzenie i im więcej usług świadczyło swoim właścicielom, tym szybciej wyczerpywała się bateria. Początkowo przemysł telefonii komórkowej próbował budować baterie, które zapewniałyby niezbędną energię, ale miałyby również dużą trwałość. Cel nie został osiągnięty i niektórzy naukowcy zaczęli szukać alternatywnych sposobów ładowania.
Kilka dni temu naukowcy z Massachusetts Institute of Technology, słynnego MIT, ogłosili, że opracowali rewolucyjną technologię, która usuwa baterie w telefonach komórkowych i jest zastępowana przez Wi-Fi!. Naukowcy stworzyli cienką kartkę elektroniczną, która zostanie zintegrowana z telefonami komórkowymi. Arkusz ten zbierze fale elektromagnetyczne sieci bezprzewodowych podłączonych do Internetu i zamieni je w energię, z którą telefon będzie działał.
Podobne technologie ładowania telefonów komórkowych za pośrednictwem radia, sieci bezprzewodowych i pól magnetycznych pojawiły się w ostatnich latach, ale wszystkie one wymagają umieszczenia urządzenia na specjalnej podstawie lub w jej pobliżu, co ponownie ogranicza posiadacza. Dzięki technologii badaczy z MIT wystarczy być w miejscu, w którym jest Wi-Fi, a telefon ładuje się automatycznie.
