Haker uzyskał dostęp do swoich wewnętrznych systemów Twitter i ukradł tożsamość słynnych kont.
Μwśród kandydatów Demokratów w wyborach prezydenckich Joe Biden, były prezydent USA Barack Obama, miliarder Elona Muska, rapera Kanye West i żona teleosoby Kim Kardashian, potentat inwestora Warren Buffett, założyciel Amazon Jeff Bezos, potentat medialny Mike Bloomberg, ale także firmy Uber i Apple.
Badamy, jakie inne złośliwe działania (hakerzy) mogły zrobić lub do jakich informacji mogli uzyskać dostęp i ogłosimy to tutaj, gdy tylko się dowiemynapisał w mediach społecznościowych serię tweetów.
Η Twitter w rzeczywistości wykonał nietypowy ruch blokowania wysyłania wiadomości na kilka godzin, przynajmniej na niektórych zweryfikowanych kontach, i powiedział, że przywróci tę funkcję tylko wtedy, gdy będzie pewien jej bezpieczeństwa.
Zapowiedzi firmy potwierdzają obawy ekspertów ds. bezpieczeństwa, że na niebezpieczeństwo narażone były same usługi, a nie użytkownicy.
Jednak według magazynu Vice piraci pochodzą z samej firmy, według APE-MPE, powołując się na Reuters i AFP.
Według doniesień prasowych, Justin Sun, dyrektor generalny BitTorrenta, oferuje nawet nagrodę w wysokości miliona dolarów każdemu, kto pomoże z informacjami, aby postawić sprawców przed wymiarem sprawiedliwości.
Poprosili o bitcoin - wykonano przelewy o łącznej wartości 105.190 XNUMX euro
Rola Twittera jako głównej platformy komunikacyjnej dla kandydatów politycznych i urzędników publicznych, w tym prezydenta Donalda Trumpa, wzbudziła obawy, że hakerzy mogą siać spustoszenie w wyborach prezydenckich 3 listopada lub zagrażać bezpieczeństwu narodowemu.
Jak Adam Conner, wiceprezes ds. polityki technologicznej w Center for American Progress, umieścił to na Twitterze: „Źle 15 lipca, ale na pewno będzie gorzej 3 listopada".
Podszywając się pod te celebrytki i miliarderów, hakerzy poprosili swoich zwolenników o przesłanie bitcoinów na różne adresy. Do wczorajszego popołudnia dokonano 400 transferów bitcoin o łącznej wartości 105.190 XNUMX euro. Według Elliptic połowa ofiar cyberataku miała depozyty w amerykańskich bitcoinach, jedna czwarta w Europie i jedna czwarta w Azji.
Na swoim oficjalnym koncie na przykład o Elona Muska wydawał się oferować podwojenie wszystkich płatności Bitcoin wysłanych na adres jego cyfrowego portfela „przez następne pół godziny”. «Czuję się hojny z powodu koronawirusa»Dodaj tweeta wraz z linkiem do adresu bitcoin.
Transfery te pozostawiły ślad, który mógł pomóc śledczym zlokalizować sprawców.
W ciągu kilku godzin po cyberataku niektórzy z największych użytkowników platformy nadal próbowali odzyskać kontrolę nad swoimi kontami.
W sumie dotknięte konta to dziesiątki milionów użytkowników.
Jednak cios w reputację Twittera jest prawdopodobnie poważniejszy. Bardziej niepokojący dla niektórych jest czas, jaki zajęło firmie zatrzymanie tych tweetów.
Jak powiedział Reuterowi Nmitri Alperowicz, współzałożyciel firmy CrowdStrike zajmującej się cyberbezpieczeństwem,wydaje się być najgorszym jak dotąd cyberatakiem na dużą platformę społecznościową".
«Reakcja Twittera na cyberatak była imponująca. Jesteśmy w środku dnia w San Francisco i zrozumienie incydentu zajęło pięć godzinPowiedział prezes firmy ochroniarskiej Szlak Bitów, Dan Guido.
«Oczywiste jest, że firma nie robi wystarczająco dużo, aby się chronićOceniany z jego strony Oren Falkovich, były prezes firmy Obszar 1 Bezpieczeństwo.
Po ataku Akcje spółki spadła o 5% w wall Street.