Decyzja zapadła w czasie, gdy obwinia to prezydent Trump Twitter jak tłumi politycznie konserwatywne poglądy, ponieważ Media społecznościowe firma postanowiła sprawdzić poprawność swoich tweetów głosowanie mailowe.
Όjak oskarża prezydent Trump Twitter które przytłaczają wolność słowa, sąd federalny orzekł, że nie można w rzeczywistości pozwać firmy zajmującej się portalami społecznościowymi za naruszenie Pierwsza poprawka.
Powód; ten Pierwsza poprawka ma na celu powstrzymanie rządu, jeśli chce ograniczyć wolność słowa, ale nie prywatnych firm, zgodnie z DC Circuit Court of Appeals.
Orzeczenie sądu pojawiło się w środę w odpowiedzi na pozew złożony przez zespół prawników Freedom Watch i Laura Loomer, analityk, który politycznie popiera prawicę i który został wykluczony z Twitter i Facebook ze względu na jego antyislamskie publikacje.
W 2018 roku złożyli skargę, twierdząc, że Apple, Facebook, Google i Twitter naruszać prawo, spisując w celu zdławienia politycznie konserwatywnych poglądów. Rok temu sąd federalny odrzucił skargę, a w środę Okręgowy Sąd Apelacyjny DC podjął tę samą decyzję, uznając, że żadna z firm technologicznych nie naruszyła Konstytucji Stanów Zjednoczonych.
"Ogólnie rzecz biorąc, Pierwsza Poprawka zakazuje jedynie rządowych ograniczeń wypowiedzi.„Sędziowie napisali w swojej decyzji”.Freedom Watch twierdzi, że ponieważ platformy te stanowią ważne forum wypowiedzi, są częścią interwencji rządu. Ale według Hallecka, „jednostka prywatna, która stanowi forum do wyrażania mowy, nie jest z tego powodu przekształcana, a jedynie agent państwowy”„”.
W pozwie zarzuca się również, że firmy technologiczne naruszyły przepisy antymonopolowe, powołując się na ich kontrolę nad amerykańskimi mediami społecznościowymi i zakazy nałożone na niektórych prawicowych analityków. Jednak sędziowie nie byli przekonani i podkreślali, że Freedom Watch nie dostarczyło dowodów na ten planowany spisek.
Sędziowie domagali się dodatkowych dowodów na to, że firmy technologiczne zdobyły wpływ poprzez praktyki antykonkurencyjne. W decyzji stwierdza się jednak, że: „Jedyna antykonkurencyjna praktyka, która Zegarek wolności argumentuje (bez wysuwania istotnych zarzutów), że te platformy spiskowały przeciwko temu, aby ograniczyć konserwatywne treści, ale nie, że platformy te spiskowały, aby zdobyć lub utrzymać swoją monopolistyczną władzę".
Decyzja ta stanowi barierę dla konserwatywnych komentatorów politycznych, którzy uważają, że firmy technologiczne powinny zachować całkowitą neutralność polityczną w debatach, nawet jeśli zawierają one dezinformację. W środę prezydent Trump wyraził podobne przekonanie, krytykując Twittera za sprawdzanie faktów w jego tweetach, że głosowanie mailowe prowadzi do oszustw podczas wyborów.
"Republikanie uważają, że platformy mediów społecznościowych całkowicie tłumią konserwatywne poglądy. Będziemy je kontrolować lub powstrzymać, zanim w ogóle na to pozwolimyTrump zagroził w tweecie.
Jednak zgodnie z Pierwszą Poprawką Prezydent nie ma uprawnień do ograniczania wolności słowa prywatnej spółki, American Civil Liberties Union. "Pierwsza poprawka nadal wyraźnie zabrania prezydentowi podejmowania jakichkolwiek działań w celu powstrzymania Twittera od ujawniania drogą pocztową rażących kłamstw na temat procesu wyborczego.Powiedział Starszy Radca Prawny Kate Ruane z ACLU w oświadczeniu.
Niemniej jednak debata na temat tego, czy pierwsza poprawka powinna mieć zastosowanie do prywatnych firm, prawdopodobnie nabierze tempa w czasie, gdy giganci internetowi, tacy jak Google i Facebook poszerzyć swój wpływ na internet. W międzyczasie jej założyciel Zegarek wolności Larry Klayman powiedział Politico, że planuje nalegać na swój pozew, pomimo jego odrzucenia.
"Oczywiście poprosimy o rewizję i w razie potrzeby udamy się do Sądu Najwyższego„Wydaje się, że Klayman powiedział.
[the_ad_group id = ”966 ″]