Długo oczekiwany proces Tylera Barriss zakończył się kilka dni temu w Stanach Zjednoczonych, a sąd w Los Angeles skazał go na 20 lat więzienia.
Ο Barriss miał głupi zwyczaj dzwonienia do władz w sprawie rzekomych nagłych wypadków, gdy miał kłótnie z rywalizującymi graczami, a jedno z tych telefonów doprowadziło do śmierci obywatela Kansas.
26-latek przyznał, że 27 grudnia 2017 r. zadzwonił na policję w Wichita (Kansas), aby poinformować, że Andrew Finch zabił jednego i przetrzymuje w swoim domu dwóch kolejnych zakładników. Funkcjonariusze rzucili się pod wskazany im przez Barriss adres i zastrzelili Fincha (i inne zwierzęta…), bo myśleli, że szuka swojej broni. Okazało się oczywiście, że mężczyzna po prostu spanikował i nie miał nawet broni w swoim domu.
Dlaczego to wszystko się stało? Za 1.5 $ (tak, półtora dolara) postaw na bitwę online w Call of Duty: WWIIΣυγκεκρι Ten konkretny incydent generalnie zwrócił uwagę na zjawisko „swatowania”, czyli fałszywego zawiadomienia o wysłaniu policji do czyjegoś domu.
[the_ad_group id = ”966 ″]