Szanowanie długów: Nowy system „oceny społecznej” i (dystopiczna) przyszłość Black Mirror stają się rzeczywistością
ΜMoże to brzmieć jak dystopijna przyszłość z odcinka Black Mirror, ale to absolutnie prawda.
Władze chińskiej prowincji Hebei (obecnie prowincja… z populacją 75 milionów!) ogłosiły uruchomienie nowej aplikacji WeChat, która zidentyfikuje każdego zadłużonego(państwo lub osoby fizyczne), nadawane przez China Daily.
Program, który słusznie został nazwany „Mapą dłużnika”, zapala lampkę ostrzegawczą, gdy ktoś zadłużony znajduje się w promieniu 500 metrów od użytkownika - a aplikacja wskazuje nawet dokładną lokalizację… zadłużonego dłużnika, jak pokazano na poniższym zrzucie ekranu !
Nadal nie jest jasne, czy wniosek ujawnia nazwisko i zdjęcia dłużnika, natomiast China Daily nie precyzuje też, czy zostanie on opublikowany oraz ile jest winien pieniędzy i komu – jednak według gazety, aplikacja pozwala ludziom spłacać dłużników, którzy są w stanie spłacić swój dług.
Innymi słowy, jeśli znasz „winowajcę” i uważasz, że normalnie jest w stanie spłacić swoje długi, możesz przekazać go rządowi, aby go odpowiednio uregulować.
„Jest to część środków mających na celu wdrożenie naszej polityki w celu stworzenia bardziej wiarygodnego społecznie środowiska” – powiedział rzecznik Najwyższego Sądu Ludowego w Hebei, który stoi za wdrożeniem.
„Karta długów dłużników” to najnowsza chińska próba stworzenia systemu „oceny społecznej” opartej na wstydzie, który już „działa” w większości kraju. Według wcześniejszego raportu rządowego z listopada, Pekin ma ambitny plan kontrolowania obywateli Chin poprzez system „punktacji społecznej”, który karze każde zachowanie, którego nie akceptuje.
Szanowanie długów
Nieoficjalnie aplikacja nazywa się „Wstyd długów” (od dług = dług i wstyd = wstyd) i już wywołała oburzenie internetu w reszcie świata, podczas gdy w Chinach, przynajmniej na razie, wydaje się, że nie być dowolną popularną reakcją.
A jeśli zastanawiasz się, czy rzeczywiście będą korzystać z tej aplikacji, Chińczycy do tej pory nie wydają się mieć żadnego problemu (a przynajmniej wydają się z nią kompatybilni) z korzystaniem z natywnej aplikacji komunikacyjnej (i nie tylko, płatności itp.) WeChat, który jest oficjalnie kontrolowany przez rząd. Każda wiadomość obrażająca rząd jest cenzurowana i może nawet doprowadzić do aresztowania „sprawcy”.
Jednak krytycy aplikacji Debt Shaming ostrzegają, że ten nowy system jest pełen zagrożeń i zagrożeń zmniejszyć ludzką egzystencję, ograniczając ją do… karty referencyjnej, jak zauważył Bloomberg.
Dobry, zły i brzydki
Hangzhou, stolica prowincji Zhejiang, uruchomiła na początku tego roku system oceny społecznej, nagradzanie „dobrych zachowań społecznych, które przynoszą korzyści społeczeństwu”, takich jak oddawanie krwi, zdrowy tryb życia, wolontariat i karanie tych, którzy łamią przepisy drogowe, palą i piją lub mówią źle o rządzie.
Według odpowiedniej Komisji, do połowy 2018 r. Chiny zablokowały ponad 11 mln lotów i 4 mln przejazdów szybkimi pociągami osobom, które uzyskały „słabe” wyniki społeczne.
Zgodnie z planem pekińskim różne organizacje w kraju połączą swoje bazy danych, aby uzyskać bardziej szczegółowy zapis interakcji społeczno-gospodarczych mieszkańców.
Mów do ręki
W marcu Chiny uruchomiły zaawansowany system rozpoznawania twarzy o jeszcze groźniejszej nazwie – tzw. SkyNet (jak w znanym filmie „Tępiciel”), za „bezpieczeństwo i ochronę” kraju, o czym donosi „Worker's Daily”.
Ta sieć kamer (i nie tylko) jest w stanie zeskanować i zidentyfikować osobę z 99,8% skutecznością, a także z niewiarygodną szybkością przeszukiwać ją z bazami danych w celu zlokalizowania podejrzanego.
Od SkyNet do długu Sharing, Chiny naprawdę podjęły duże kroki w kierunku dystopijnej przyszłości…
Terminator - 1984
[the_ad_group id = ”966 ″]