Η Google przyznał, że jego pracownicy mieli okazję posłuchać nagrań użytkowników w systemie Sztucznej Inteligencji technologicznego Kolosa Google Assistant.
ΦWygląda na to, że nagrania zostały wykonane przez jej program Google, którego celem jest stworzenie inteligentnego domu lub wykonywanie zadań i wyszukiwanie użytkownika za pomocą polecenia głosowego, są dostępne dla osób w firmie.
Przyznanie Google następuje po wycieku nagrań w języku niemieckim, a gigant technologiczny prowadzi badania mające na celu zidentyfikowanie wycieku informacji.
Google loguje nas do domu
To ponad tysiąc plików audio, które zbadała belgijska telewizja publiczna i z których wynikało, że 153 zostały nagrane przez pomyłkę. Asystent Google Home automatycznie rejestruje polecenia, gdy otrzyma wyzwalacz, który aktywuje jego funkcję, która zwykle jest frazą typu „Ok google".
Google twierdzi, że pracownicy oglądają pewne nagrania, aby lepiej zrozumieć, jak słowa są sformułowane w niektórych językach. Rzecznik firmy twierdził, że tylko 0,2% wszystkich nagrań jest dostępnych dla ludzi, a pliki audio nie ujawniają danych osobowych.
Jednak w belgijskich raportach telewizyjnych znaleziono nagrania, które zawierały informacje, takie jak adresy użytkowników, a nawet rozmowy osób starszych z nazwiskami ich wnuków.
Po raz drugi Google przyznaje, że nas śledzi
W 2017 r. Google potwierdził, że mikrofon w ich urządzeniu Mini Speaker błędnie pozwalał użytkownikom na nagrywanie, nawet jeśli usługa nie została aktywowana za pomocą „słowa kluczowego”. Ponadto nagrania te mogą być niezgodne z prawem `RODO dotyczące terytorium europejskiego.
[the_ad_group id = ”966 ″]